Lol

3 min read

Deviation Actions

TylkoKrzycz's avatar
By
Published:
320 Views
Wiec, co u mnie nowego.
Kostek pojechal pa pa, ja tesknic, on tesknic [bo jak on nie tesknic to mu nogi z dupy powyrywam]. Tera czekam sobie na niego na skype, to sobie napisze journalka, a co.

Chujowo, Kostek przed wyjazdem kupil mi pendrive, ale takiego ladnego i wielkiego. Az 64GB. Jest moc. Zamierzam na niego przeslac wszystkie wazne rzeczy, przeskanowac i wjo z laptopem. Sformatuje go, bo zaczyna mnie porzadnie wkurwiac. Nie mowie tutaj juz o scinaniu sie i oczekiwaniu jak zapisze mi jakiegos arta z pol godziny modlac sie o wniebowstapienie, ale o to, ze najprawdpodobnie mam wirusa reklamowego, ktorego antywirus nie wykrywa, a i adblock tutaj nie pomaga. Poczytalam o nim i podobno na dluzsza mete moze byc bardzo szkodliwy. Podobno, oby nie. Aktualnie to wynika z tego, ze mi wyskakuja dwie wkurwiajace bardzo reklamy. Juz chuj z ta dolna, ale ta boczna nie pozwala mi wygodnie przegladac np. obrazkow na dA i co drugi art sie wkurwiam. Musze wiec ogarnac w koncu swoje pliki i ladnie je poukladac na pendrivie, by to burdelu nie tworzyc kolejnego. Bo w moich plikach ma byc porzadek, ot co c: *a w pokoju doslowny chaos piekielny*

Mam gry, dwie. Jakies stare, ale jare, rpg. Zabralabym sie za nie od razu, ale dobrze wiem ze na jedna zajmie mi tydzien przechodzenia. Co oznacza ze ani na gg, ani na niczym by mnie sie nie chytlo, nie mowiac juz ze o rysowaniu nie pogadamy c:
Co do rysowania, dalsze takie same odczucia. Co kolejny art chujowy, w ogole mi sie nie podoba, nie widze bledow, ale wiem ze jest ich multum. Musze chyba zrobic sobie o wiele wieksza przerwe od rysowania, bo tylko zaczynam sie nad ty bardziej wkurwiac niz czerpac satysfakcje. Jeszcze tydzien takiego beznadziejnego rysowania, a cos czuje ze to rzuce na ladne pol roku.

Chujowo sie czuje, ale nic mnie nie bierze. Zreszta, czajcie to ze poszlam spac o polnocy. Tak, ladna polnoc. Potem budzilam sie cos tam pare razy, ale zawsze odwracalam sie na drugi bok. Okey. Budze sie, patrze w zegarek - polnoc nastepnego dnia. Yey, calutki dzien przespalam c: Potem nie bylam spiaca do 15, lol. Pewnie moj mozg juz sie przyzwyczail do takich godzin, w zyciu sie nie przestawie na ranek.
Meh. Ponarzekalam i nadal musze czekac na Kostka. Zapomnialam ze u niego polgodziny oznacza dwie godziny :x

Dla tego co przeczytal, banana w nagrode.
© 2014 - 2024 TylkoKrzycz
Comments13
Join the community to add your comment. Already a deviant? Log In
kostuszek's avatar
meh do roboty ot co  dlaczego ;/